Tak Kłeczek prostuje swoje słowa o Mateckim. "Schudł już kilkanaście kilogramów"

Antonina Zborowska
13 marca 2025, 10:20 • 1 minuta czytania
Miłosz Kłeczek, dziennikarz Telewizji Republika, w siedzibie której noc przed zatrzymaniem przebywał Dariusz Matecki, znów odniósł się do stanu zdrowia posła PiS. Tym razem zapewniał, że polityk rzeczywiście stracił na wadze, a jego stan budzi niepokój. Pełnomocnik Mateckiego w rozmowie z Polską Agencją Prasową przekonuje, że nie dzieje się nic nadzwyczajnego.
Telewizja Republika o stanie zdrowia Mateckiego. "Schudł kilkanaście kilogramów". Fot. Fragment nagrania/Telewizja Republika

Zaledwie dwa dni po zatrzymaniu posła PiS, Miłosz Kłeczek informował widzów Telewizji Republika, że Dariusz Matecki schudł 10 kilogramów. Teraz postanowił sprostować swoje słowa, twierdząc, że jego poprzednia wypowiedź została wykorzystana przez "ludzi bez empatii i poczucia przyzwoitości".


– Z jakąś chorobą pan poseł Matecki, przebywający w areszcie, się zmagał. Rzeczywiście schudł już kilkanaście kilogramów – tłumaczył w środę 12 marca na antenie TV Republika. Jego zdaniem poseł PiS miał tak schudnąć w ciągu niespełna tygodnia.

Telewizja Republika o stanie zdrowia posła Dariusza Mateckiego

Podczas środowego programu Miłosz Kłeczek nie krył frustracji. Skarżył się, że jego słowa zostały wyrwane z kontekstu i stały się obiektem kpin w sieci. – Ludzie bez empatii, bez poczucia przyzwoitości, wycinali fragment tej wypowiedzi, powielali to, twierdząc, że manipulujemy, że podajemy nieprawdziwe informacje, że jak zawsze ktoś ma iść siedzieć, to się mówi, że jest chory – żalił się Kłeczek.

Kłeczek przypomniał, że informację o problemach zdrowotnych Mateckiego wcześniej podał poseł PiS Mariusz Gosek. – Bez zgody rodziny i samego posła nie mogłem ujawniać więcej szczegółów – zaznaczał Kłeczek.

Pełnomocnik Mateckiego: "To codzienny stan zdrowia"

11 marca prawnik Dariusza Mateckiego, mec. Kacper Stukan, został zapytany o to, czy stan zdrowia posła PiS się pogorszył.

W rozmowie z dziennikarzami Polskiej Agencji Prasowej zaprzeczył i stwierdził, że "nie ma takiej wiedzy, by stało się coś niezwykłego". – To był, według mojej wiedzy, taki codzienny stan zdrowia pana Dariusza Mateckiego – podkreślił mecenas Stukań

Dodał też, że sytuacja związana ze stanem zdrowia Dariusza Mateckiego była znana już w sobotę, kiedy to informował o problemach zdrowotnych posła przed sądem. Jak podkreśił, nic nie wskazuje na nagłe pogorszenie stanu zdrowia polityka.

Matecki trafił do aresztu w Radomiu

7 marca, czyli niecały tydzień temu, Dariusz Matecki został zatrzymany przez ABW w ramach śledztwa dotyczącego Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura postawiła mu sześć zarzutów, za które grozi mu do 10 lat więzienia. W sobotę sąd zgodził się na aresztowanie posła PiS. Początkowo Matecki przebywał w areszcie na warszawskim Służewcu, jednak we wtorek został przewieziony do Radomia.

– Zmiana jednostki miała charakter profilaktyczny, aby w razie potrzeby zapewnić możliwie najlepszą opiekę medyczną – przekazał w rozmowie z Wp.pl rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, prokurator Przemysław Nowak.

Kłeczek zaznaczył, że Matecki trafił do tego samego aresztu, w którym wcześniej osadzony był Mariusz Kamiński. Przypomniał przy tym, że były szef CBA miał być tam "torturowany". – Kamiński, którego przymusowo wbrew jego woli, dokarmiano, wpychając mu przez przegrodę nosową rurę do żołądka – mówił na antenie Kłeczek.